Szkoła pod żaglami

Dnia 7 września rozpoczęła się jedna z największych przygód klasy 2E. Był to salezjański obóz naukowy pod żaglami. Tegoż dnia wyruszyliśmy rannym pociągiem, aby pokonać sześćset kilometrów do polskiej stolicy żeglarstwa – Giżycka. Tam zostaliśmy podzieleni na załogi i zapoznaliśmy się z jachtami, naszymi domami na najbliższe siedem dni.

Następnego dnia odbyliśmy szkolenie żeglarskie z zasad panujących na łodziach i wodzie, a w godzinach popołudniowych wypłynęliśmy z portu na otwarte wody. Przez tydzień płynęliśmy przez najważniejsze jeziora mazurskie – Kisajno, Dargin, Mamry i Niegocin. Na noc stawaliśmy w portach miejskich, przystaniach lub w całkowitej dziczy, z dala od cywilizacji.

Dni upływały nam na halsowaniu przy porywistych wiatrach, dryfowaniu w bezwietrznej ciszy na jeziorze, biesiadach i śpiewach przy ogniskach czy też rozgrywkach w karty. Na wyjeździe dowiedzieliśmy się wiele o kulturze żeglarskiej, a dzięki wykładom Pana Dr. Hab. Inż. Karola Seweryna zobaczyliśmy świat fizyki i astronomii z niesamowicie ciekawej strony.

Bywały chwile grozy, bywały chwile nudy, ale cali, zdrowi i szczęśliwi przybiliśmy do portu w Giżycku 13 września, aby następnego dnia pożegnać się z Mazurami, wsiąść do pociągu powrotnego w rytm szant żeglarskich i wrócić do rzeczywistości, jaką jest miasto królów polskich – Kraków.